W Ebookpoint znajdziesz: Jedno słowo za dużo, autor: Abbie Greaves, wydawnictwo: Muza SA. Produkt dostepny w formacie: Ebook. Pobierz i przeczytaj darmowy fragment.
Bartol Myśl 30 grudnia 2010 roku, godz. 2:19 19,7°C mogło być tak pięknie jedno słowo, jedno zdanie zmieniło wszystko, człowiek jest istotą, która w większej mierze korzysta z serca niżeli z mózgu, działa pod wpływem emocji i chwili. Ważne jest by nie dać sobą sterować bo w ostateczności można nie poznać siebie samego i stać się kimś zupełnie innym - Najważniejszą i niezmienną cechą jest to by nie żałować tego co się zrobiło/wybrało - i ja wiem, że żałował nie będę Poprzedni tekst Następny tekst Tekst nie został dodany jeszcze do żadnego zeszytu. Tutaj pojawią się opinie do tekstu autorstwa Bartol, gdy tylko ktoś skomentuje tekst wyświetlony na tej stronie. na BBartolMyśl mogło być tak pięknie jedno słowo, jedno [...] 1 konto Opinie do tekstu autorstwa Bartol Brak komentarzyPodcast z audycji Przewodnik Technologiczny TOK FM. Karolina Głowacka. Dostępna transkrypcja. Temat: O słowo za dużo na komunikatorze? WhatsApp nas uratuje
opublikowano: 13-04-2007, 00:00 Polska zrobiła już dużo, by zdobyć centra usług, ale jeszcze sporo przed nami. Bo kto nie idzie do przodu, ten się cofa. AT Kearney radzi, by postawić na edukację pracowników Polska zrobiła już dużo, by zdobyć centra usług, ale jeszcze sporo przed nami. Bo kto nie idzie do przodu, ten się cofa. Mamy spory potencjał, jeśli chodzi o zdobywanie inwestycji w sektorze usług globalnych. Wśród 50 krajów badanych przez firmę doradczą AT Kearney Polska znalazła się na 18. miejscu. To identyczny wynik jak w 2006 r. Jeśli Polska nie poprawi głównych czynników, branych pod uwagę przez inwestorów przy podejmowaniu decyzji o lokalizacji centrów usług, nasza atrakcyjność może niedługo spaść. — Kto nie idzie do przodu, ten się cofa — komentuje Aleksander Kwiatkowski, prezes AT Kearney. Pojawienie się w rankingu dziesięciu nowych krajów oraz rozwój pozostałych nie pozwalają spocząć na laurach. Mamy plusy… AT Kearney bada każdy kraj, patrząc na jego atrakcyjność finansową, rynek pracy oraz otoczenie biznesowe. Polska, jak wynika z raportu, jest konkurencyjna pod względem kwalifikacji i dostępności pracowników. Ponadto jesteśmy stabilni politycznie i gospodarczo, co zawdzięczamy przystąpieniu do Unii Europejskiej. To duży plus dla Polski, dzięki temu przyciągamy wielu zagranicznych inwestorów. Nasze członkostwo w Unii daje im swoistą gwarancję bezpieczeństwa. Na tle regionu Polska wypada bardzo dobrze pod względem niskiej inflacji, usług telekomunikacyjnych oraz informatyki. …ale są też minusy 18. pozycja świadczy o tym, że jeszcze sporo przed nami do zrobienia. Aby znaleźć się w czołówce rankingu, musimy przede wszystkim inwestować w edukację. Chodzi głównie o języki obce. Polska wypada pod tym względem słabo, a jest to przecież ważny czynnik dla zagranicznych inwestorów. Ponadto, według raportu, zbyt mało osób kształci się na poziomie „tertiary education”. Chodzi tu nie tylko o studia wyższe, ale również o szkoły policealne i pomaturalne. Autorzy raportu radzą, by szkoły reagowały na potrzeby rynku pracy. Jest to tym bardziej ważne, gdy spojrzy się na emigrację młodych Polaków do innych krajów Unii Europejskiej. Kimś w końcu przecież trzeba ich zastąpić. Do poprawy kwalifikuje się również infrastruktura komunikacyjna, głównie zły stan dróg. Na koniec jeszcze dwa tradycyjne problemy, o których już wiele napisano — skomplikowany system podatkowy oraz zbyt wysokie koszty pracy. © ℗ Podpis: Rafał BiałkowskiNigdy za dużo, tego co nam dodaje tchu. Czego za dużo, to niech Ci Jaca powie już. [Zwrotka 1: Kaz Bałagane] Szmata ma zeza, mówi, by puścić Boneza (uhh) Nie ma złych ludzi u Jacky'a (nie
Jedno słowo za dużo – Abbie Greaves Abbie Greaves to znana autorka ...
A może jednak wypada bić brawo, ale i dalej pracować – nie bezkrytycznie. Zbierać doświadczenie i wiedzę, i gonić tych, którzy nam dawno uciekli… Prosta sprawa. Jest dobrze. Ale nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej.
Będę cię kochać aż do końca świata... Mary, codziennie od siedmiu lat – tuż po skończeniu pracy i aż do późnego wieczora – stoi przed jedną z londyńskich stacji kolejowych, trzymając w ręku napis: Wróć do mnie, Jim. Pracuje w supermarkecie, jest także wolontariuszką w lokalnym kryzysowym Telefonie Zaufania. Podczas jednego z dyżurów odbiera, jak jej się zdaje, telefon od swojego Jima. Czy to rzeczywiście on, czy może Mary całkiem traci rozum? Poznali się trzynaście lat wcześniej. Ona śliczna, choć nieśmiała, on bogaty i zabójczo przystojny, para jak z obrazka i historia (z pozoru) jak z romansu. Mary dzięki ukochanemu nabiera pewności siebie, spełnia swoje marzenie o byciu artystką – szyje i haftuje niezwykłe mapy, on podkreśla, że Mary jest jego ratunkiem i ostoją. Jednak po paru latach na ich związku pojawiają się rysy z powodu chronicznej depresji Jima. Kiedy Mary w końcu nie wytrzymuje napięcia i wybucha, Jim znika bez śladu. Od tamtej pory codziennie czeka na niego na dworcu, jakby chciała samej sobie udowodnić, że mimo wszystko wciąż jest jego opoką, i że on musi kiedyś do niej wrócić… AutorAbbie Greaves WydawnictwoMuza SA ISBN978-83-287-1710-7 Rok wydania2021 Liczba stron384 Oprawaoprawa broszurowa cm kg